– Madame Duval… Ojca wezwano pilnie do sądu. Prosił, żebym go zastąpił.Pozostańmy przy Iris, Robercie. Mojego męża zatrzymano pod zarzutem nielegalnego handlu. Nie mogę wrócić do domu. Nie wiem, co się dzieje.Sprawdzę te sprawę.Trzeba natychmiast sprowadzić tu dzieci!Iris, wszystkim się zajmiemy. Proszę się nie martwić na zapas.To czekanie mnie zabije!Robert dzwoni!Przylatujemy jutro rano. Odbierzcie nas z lotniska.Lilian, skąd tyś wzięła tę koszmarną porcelanę???