W maju siedzieliśmy w mieście – i ja, i moje lalki. Pomyślałam zatem, że przecież można zrobić miejską majówkę! To tylko kwestia nastawienia!







Jak widać: zabawa się udała. A przy okazji zrobiłam portrety starym i nowym mieszkańcom Big City.

















A wieczorem… koncert!


CategoriesBez kategorii
Fajna impreza była
Zdecydowanie zazdroszczę naszym lalkom. xD
Ja też!